W tle grała moja ulubiona piosenka ... Ze łzami w oczach rzuciłam się na każdego żeby mu podziękować ...
-To my Tobie dziękujemy misia bo bez Ciebie ..Larry by nie istniał.. Nie mielibyśmy tak wspaniałej przyjaciółki która nawet w dniu kiedy chciała od nas odpocząć i tak przyszła.. Liam nie miałby tak wspaniałej dziewczyny , która jesteś Ty ... Ej nie płacz dobra juz się zamykam bo widzę że pogarszam sprawę takimi gadkami - powiedział Lou i zamknął mnie w mocnym uścisku
-nie wiem jak mam Wam dziękować
-My chcemy buzi - powiedzieli wszyscy
-No dobra ..Niech wam bedzie ale w policzek
-No raczej a gdziby indziej ...Liam by nie pozwolił ..Mam rację ? - spytał Niall
-Dokładnie stary ona jest moja :) - odpowiedział Liam
Kiedy już ochłonęliśmy myślałam że to koniec niespodzianek ..ale się myliłam
Podczas rozmowy z Larrym Liam zawołał mnie do ogrodu .... Toco zobaczyłam zaparło mi dech w piersiach ... Liam klęczał na jednym kolanie pośród milionów płatków goździków z magicznym pudełeczkiem w ręce ....
-Natalie czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moja żoną ? - spytał
Ja nie miałam jak odpowiedzieć bo się zanosiłam od płaczu tylko kiwnęłam głową na tak
Liam zerwał się i podbiegł do mnie i mnie przytulił... Kiedy założył mi pierścionek na palec lewej ręki pocałował mnie ale inaczej nie jak Liam mój chłopak tylko jak Liam mój narzeczony ...
Wszyscy bili brawo nawet Directionerki które wskoczyły na płot a których Paul nie zauważył.....
Nasz ślub był bajeczny .... Zaprosiliśmy na niego naszych przyjaciół ale też Directionerki które to zobaczyły ...
Teraz jesteśmy już rok po ślubie i dzisiaj akurat wypada nasza rocznica ślubu .....Jesteśmy szczęśliwi i mamy dwójkę dzieci i oczekujemy na kolejne .... Mam nadzieję ze nic się nie zmieni...Dziękuje Bogu że go mam
Dziś przeczytałam to opowiadanie całe cudowne cudowne Wiecej tego czegoś :)
OdpowiedzUsuńbooże Patka te opowiadania były suuuuuper ja je ubóstwiam nie mogłam się oderwać się od czytania
OdpowiedzUsuń