Poprosiłaś mnie żebym napisała z Niallerem ( o którego ciągle walczymy ) to napisałam
I hope you like it :)
hej mam na imię Julka i mam 12 lat i mieszkam w Krakowie . Od 3 lat jestem Directioner a moim ulubieńcem jest Nialler ... Sama w to nie wierzę że jutro minie pół roku odkąd się znamy ..Ale może zacznę od początku .
To był słoneczny dzien w Londynie ...Nie no żartuje nie będe tak zaczynała .Postanowiłam z moimi przyjaciółkami polecieć do Londynu w nadziei że spotkamy chłopaków .Byłyśmy juz tutaj od jakiegoś tygodnia i nie było ni widu ni słychu .Jesteśmy wariatkami i postanowiłyśmy pójść na ulice Londynu i śpiewać piosenki 1D .Tak jak postanowiłyśmy tak zrobiłyśmy .Ludzie myśleli że na coś zbieramy i wrzucali nam kasę do mojego futerału od gitary nie mówiłyśmy nie ale jak nieznajomy wrzucił nam jakieś 500 dolarów to Patrycja stwierdziła e nie możemy przyjąć tych pieniędzy i już chciała mu je oddać .Kiedy spojrzała w oczy nieznajomemu zaczęła płakać .
-Czemu płaczesz ? - spytałam przestraszona
-To jest Liam - odpowiedziała
-Żartujesz sobie ? - spytała Karolina
-Nie nie żartuje - odpowiedziała i usiadła z wrażenia
-Ej ej wszystko okey ? - spytał Liam
-Tak to z wrażenia .Nie możemy przyjć twoich pieniędzy - powiedziałam
-Ale to dlaczego ? - spytał się nieznajomy
- Bo będzie nam głupio ...OMG Niall ?! - spytałam ze łzami w oczach
-Tak ale błagam nie piszcz bądź cicho okey ? Jesteśmy tutaj wszyscy ale nie piszczcie okey ? -powiedział Nialler
-Okey obiecujemy .Dlaczego wrzuciliście nam aż tyle pieniędzy ? - spytała karolina
-Po pierwsze śpiewacie nasze piosenki , po drugie macie sliczne głosy , po trzecie grasz na gitarze , po czwarte jesteście Polish Directioner po piąte jesteście śliczne - powiedział harry
-Dzięki -powiedziała juz trochę spokojniejsza Patka
-Już dobrze ? - spytałam w jednym momencie z Liamem
-tak o wiele lepiej dzięki że pytacie
-Nie ma sprawy ..To co robimy ? - spytałam
-Idziemy na kawę w ósemkę co wy na to ? -spytał Lou
-Jasne przydałoby nam się - odpowiedziałam - trzymajcie oddajemy wam kasę - dodałam
-Nie ma mowy ...Jak wy w ogóle macie na imię ? - spytał Niall
-Ja jestem Julia , to jest Karolina a to Patrycja - przedstawiłam po kolei moje przyjaciółki
-Ok my się chyba nie musimy przedstawiać
-Nie wiemy o was wystarczająco dużo
-Okey wierzymy to idziemy ? Sl;uchajcie nie macie nic przciwko jak dołączą do nas nasze drugie połówki ? -spytał nieśmiało Zayn
-Oczywiście że nie ...-powiedziałam
-Jasne nie ma sprawy - potwierdziły moje słowa dziewczyny
Poszliśmy na kawę , buzie nam się nie zamykały bynajmniej nam Niallerowi i Hazzie . Bo po tym jak do chłopaków przyszły Sophie , Pezz i El ich nie było przestali się udzielać .Zerrie posiedzieli chwilę i poszli do domu tak samo Sophiam i Louel . Zostałyśmy same z Niallerkiem i Loczkiem .Robiło się późno a w hotelu musiałyśmy byc za 15 minut .
-Dziewczyny musimy się zbierać - powiedziałam
-No dobra.... O kurde będziemy biegły mamy 15 minut - powiedziała Pat
-Dokładnie - potwierdziła Karolina
-Chłopaki my musimy już iśc .Za 15 minut musimy być w hotelu inaczej zadzwonią do mojego taty i będzie źle - powiedziałam i zaczęłam się żegnac i pakować
-No dobra ale spotkamy się jutro w piątkę ? Bo tamci pewnie znowu gdzieś wyjdą z dziewczynami - powiedział i posmutniał Niall
-OKey a jak się skontaktjemy ? - spytałam
-Damy wam nasze numery telefonów okey ? - powiedział Loczek
-Jasne .
Kiedy każda z nas już wymieniła sie numerami telefonów z chłopakami .Wybiegłyśmy do hotelu .Zdążyłyśmy w ostatniej chwili.Żadna z nas nie mogła zasnąć .To te emocje nie każdego dnia poznaje się swoich idoli .Moi rodzice oczywiście nie uwierzyli ale tym sie przejęłam najmniej .
*perspektywa Nialla *
-Wow Harry ale one są ładne - powiedziałem
-Noooo i do tego polki - odpowiedział lokowaty
-Nie wiem co ma z tym wspólnego ale okey ...Julka będzie moja ja Ci to mówię ..
-ta jasne na pewno ..Moja będzie Karolina daj mi tylko miesiąc - powiedział Harry
Dochodziliśmy już do domu i wiedzieliśmy co tam zastaniemy.Szczerze miałem już tego dosyć .Nic tylko albo niszczyli nasze plany , dobrze że chociaż na koncertach i wywiadach zachowują się normalnie i że w ogóle na nie przychodza . Życie z nimi jest cięzkie.
Kiedy weszliśmy do domu z Hazzą się zdziwiliśmy bo Liam siedział sam bez SOphie i miał podpuchnięte iczerwone oczy
-hej wszystkim co tam ? - spytałem ogólnie ale spojrzałem na Liama
-hej ..Fajnie że masz dobry humor bo ja mam spieprzony - powiedział Liam a z każdym słowem podnosił głos i wyleciał z pkoju .
-A temu co ? - spytał Harry z pełną buzią
-Sophia z nim zerwała
-Uuuu nie za fajnie ale mam na to sposób ...
-Jaki ? - spytała Pezz - ja próbowałam wszystkiego
-Zobaczycie - odpowiedziałem i wykręciłem numer Pati
Kiedy uzyskałem pozytywną odpowiedź rozłączyłem się i wziąłem kluczyki i wyleciałem z domu
-Nie dajcie Liamowi wyjść z domu
Pobiegłem do samochodu ipo 10 minutach byłem pod hotelem .
*perspektywa Julki*
-Patka napisała że Sophiam to przeszłość i Liam sie załamał dlatego Niall po nią zadzwonił - powiedziałam do Karoliny
-Szkoda ale w sumie nie lubiłam jej
-Ja też ale Liaś był szczęśliwy także nie nam to oceniać
-Dokładnie
-Idziemy spać ? -spytałam
-Tak jestem padnięta
Kiedy obudziłyśmy sie rano Patka leżała w swoim łóżku miała na sobie ciuchy w których wyszła i widac ze płakała. Nie mam pojęcia dlaczego .Kiedy wstanie to się dowiem . Mam nadzieję że nic złego się nie stało .Patka wstała po 30 minutach i pogadałyśmy szczerze.Okazało sie ze tak przejeła sie sytuacją Liama że płakała razem z nim.
P.S poprosił ją o chodzenie
Ja jak na razie jestem na stopie koleżeńskiej z Niallerem ale mam nadzieję że niedługo to się zmieni .Bo Patka i Karolina mówią ze tak się na mnie patrzy jakby chciał mnie zjeść.Karolina kręci z hazzą .mamy nadzieje że wszystko się wyjasni
KOOOOOONIEEEEEEEEEEEC
Misia mam nadzieje że się podoba i będziesz zachwycona :)
Tag. Jestem zachwycona. ♥
OdpowiedzUsuń